Co więcej materiały polityczne z Polski znalazły się często także w prasie międzynarodowej działo się to choćby podczas schyłku konfederacji barskiej, obrad Sejmu Czteroletniego oraz drugiego rozbioru. Sprawy polskie były wówczas szeroko komentowane na łamach prasy międzynarodowej, zdarzało się, że połowa niektórych z zagranicznych wydań była poświęcone właśnie Polsce.
Pewnego rodzaju zmianą, która dotknęła także rynek prasy w Polsce był rozbiór kraju w końcówce XVIII wieku. Wkroczenie w "epokę rozbiorów" przyniosło kilka istotnych zmian dla rynku prasowego. Można przyjąć, że prasa właśnie w ostatnich latach trwania Rzeczypospolitej przyniosła sobie największy rozkwit. Podobnie jak z innymi kwestiami gospodarczymi czy kulturalnymi, na terenie każdego z zaborów istniały różne pisma.
Miały one odmienne możliwości, niektóre z nich cieszyły się niezależnością, inne zostały ograniczone. Szczegółowo o tej zmianie pisze w Kwartalniku Historii Prasy Polskiej Jerzy Łojek. W rozdziale "Prasa w życiu społeczeństwa polskiego w epoce rozbiorów" komentuje on, że "Prasa w życiu społeczeństwa polskiego, a raczej społeczeństwa Rzeczypospolitej w epoce rozbiorów to przede wszystkim problem jej treści i wpływu na życie codzienne krajów Rzeczypospolitej, problem jej uczestnictwa w życiu politycznym społeczeństwa polsko litewskiego. Chodzi głównie o prasę informacyjną".
Mimo tych ograniczeń prasa polska 1795-1815 podlegała stopniowej ewolucji. Nasilenie było widoczne zwłaszcza w epoce napoleońskiej. Widoczne były wówczas trwałe wydawnictwa w ośrodkach pozastołecznych. Stabilne gazety wydawano m.in. w Krakowie, Poznaniu, Lwowie, Wilnie i Toruniu.
- Prasa informacyjna zaczęła się różnicować typologiczne. W czasie Księstwa Warszawskiego pojawiły się nieznane wcześniej tygodniowe dzienniki departamentowe (zalążki późniejszej prasy prowincjonalnej), które drukowano w Bydgoszczy, Płocku, Kaliszu i Radomiu oraz dwóch miastach municypalnych (Warszawie i Krakowie). Trzecim wreszcie novum tego okresu były wydawnictwa urzędowe i promulgacyjne (6 tytułów), które także okazały się trwałe oraz pisma propagandowe (6), drukowane w czasie wojny z Rosją w roku 1812 - pisze Władysław Marek Kolasa w pracy: " Prasa polska na początku doby zaborów (1795-1815).
Te zmiany w ewolucji prasy towarzyszyły jej aż do momentu wybuchu pierwszego z powstań. Z małymi zmianami. Warto dodać, że jeszcze po 1815 roku zniesiono na kilka lat cenzurę, która wcześniej panowała. A same czasopisma zaczęły określać się politycznie. Tą pozorną wolność słowa ograniczono za czasów rosyjskiego generała Iwana Fiodorowicza Paskiewicza. Aż w końcu wprowadzono ją ponownie.
- Do wybuchu powstania w Królestwie Polskim mimo istnienia cenzury wydawano 29 różnych gazet i ok. 160 pism, a po 29 listopada 1830 r. (data wybuchu powstania) w obiegu było ok. 30 tytułów, z czego 25 w samej Warszawie, m.in.: „Dziennik Powszechny Krajowy”, „Kurier Warszawski”, „Merkury”, „Nowa Polska” i „Gazeta Polska”. „Do tego należałoby doliczyć różne efemerydy, broszury i pisma ulotne, które jednak zachowały się małym stopniu. Łączny nakład wahał się znacznie, ale możemy przyjąć, iż w Warszawie czasu powstania przekraczał dziesięć tysięcy” - czytamy na stronie internetowej Muzeum Historii Polski.
Pierwsze z powstań narodowych w XIX wieku miało miejsce w listopadzie 1830 roku. Warto dodać, że pierwsze dni po wybuchu powstania co miało miejsce dokładnie 29 listopada przyniosło wydruk pierwszych gazet poza cenzurą. Warto dodać, że prasa Królestwa Polskiego aż do momentu zakończenia powstania była tej cenzury pozbawiona. Był to istotny czynnik w realizacji działań powstańczych. Nie wszyscy jednak to rozumieli, czy też chcieli zrozumieć. Mocno skonfliktowany z prasą był Jan Skrzynecki, wódz naczelny powstania listopadowego. Prasa krytykowała jego postawę oraz działania wojenne. Po bitwie pod Budziskami generał miał stwierdzić za Benjaminem Franklinem, że: "Tam, gdzie jest wolność druku, a nie ma praw powściągających – jest wolność kija” Skądinąd Skrzynecki oskarżał także prasę o to, że ujawnia tajemnice wojskowe.
Swoją działalność w tym okresie prowadził m.in. "Kurier Polski" od 1 grudnia 1829, "Pamiętnik Warszawski" oraz "Tygodnik Polski i Zagraniczny". Trzeba tu powiedzieć, że prasa była wówczas pozbawiona wszelkich hamulców. Każdy publikował to co w zasadzie tylko chciał. Co więcej pojawiały się także treści antypowstańcze. W samym okresie trwania walk z Rosjanami, Bruno Kiciński współtwórca polskiej prasy o charakterze politycznym i literackim, twórca pierwszego koncernu prasowego zaczął krytykować Powstanie Listopadowe, a któremu to wcześniej mocno utrudniano działalność w okresie przed wybuchem narodowego zrywu.
Warto dodać także, iż w innych częściach kraju również nastąpił rozkwit prasy. Na prowincjach pojawiły się "Sandomierzanin", "Kurier Lubelski" i "Dziennik Wielkopolski". Wolność słowa zawitała nawet na Suwałki gdzie uruchomiony został "Goniec Województwa Augustowskiego", który poprowadzili Franciszek Osipowskie i Tomasz Mirski. Niestety te i inne próby rozwoju prasy szybko upadały. Utrzymał się na dłużej w zasadzie tylko "Dziennik Wielkopolski".
Z czasem w trakcie Powstania Listopadowego pojawiały się głosy krytyczne wobec wybuchu zrywu. O ile wcześniej na taką odwagę zdobył się tylko Bruno Kiciński, o tyle już powstały w 1830 roku dziennik "Patriota" oficjalnie skrytykował generała Chłopickiego. Podobnie uczynił także "Dziennik Powszechny Krajowy". Warto dodać, że "Patriota" Ksawerego Bronikowskiego powstał dopiero 7 grudnia 1830. Równie radykalny w poglądach okazała się także "Nowa Polska" w styczniu 1831 roku. Warto dodać, że pojawiła się tutaj kwestia tematyki chłopskiej. W lutym 1831 roku "Nowa Polska" zamieściła "cykl artykułów znacznie bardziej radykalnych niż rządowy projekt o czynszowania chłopów w dobrach narodowych. „Gazeta Polska“ w pierwszym kwartale powstania nie podejmuje zupełnie problematyki włościańskiej". O tej kwestii przeczytamy w pracy Aliny Słomkowskiej Rola "Gazety Polskiej w okresie powstania listopadowego".
- 28 marca na forum sejm owym rozpoczęła się dyskusja n ad poprawionym przez komisję rządowym projektem reform y włościańskiej w dobrach narodowych. Reakcja prasy była interesująco różnorodna. „Nowa Polska“ wzięła aktywny udział w dyskusji sejmowej nad poszczególnymi paragrafami projektu, czego nie czynił żaden inny dziennik w tym okresie - wyjaśnia Alina Słomkowska w w/w pracy.
Konsekwencje krytyki przywódców powstania boleśnie odczuł "świeżo" powołany do życia "Dziennik Gwardii Honorowej", za co Chłopicki go zlikwidował. Sejm jednak cofnął jego decyzję. Wpływu na wydarzenia związane z Powstaniem Listopadowym nie miała natomiast prasa zagraniczna. Głównie z uwagi na jej mały nakład na ziemiach polskich.
Warto dodać, że na linii prasa-armia wciąż mocno zgrzytało. W dzienniku "Merkury" zarzucono nawet generałom Skrzyneckiego zdradę. Za co autor artykułu został pobity, a jego redakcja zamknięta. W momencie nadchodzącej porażki Powstania Listopadowego konserwatyści po utracie "Polaka Sumiennego" powołali do życia "Zjednoczenie", której głównym motywem przewodnim było zachęcenie jak sama nazwa wskazuje do zjednoczenia.
Koniec wolności prasy Powstania Listopadowego przyszedł wraz z upadkiem powstania. Stało się to już 6 i 7 września 1831 roku podczas kapitulacji Warszawy. Z gazet pozostawiono tylko "Gazetę Warszawską". Ostatnią z gazet, która nadawała zgodnie z wolnością słowa i własnym sumieniem była "Gazeta Narodowa" w Zakroczyniu. Do 20 września 1831 roku wydano 10 numerów tej prasy.
W przypadku Powstania Styczniowego w 1863 roku warto dodać, że badacze wykazują wzrost znaczenia i prasy w okresie już od 1861 roku. Była to tzw. prasa tajna i miała różną postać m.in. broszur, biuletynów, a także ulotek. Różne były także metody powielania tego rodzaju prasy. Najbardziej pracochłonnym było powielanie ręczne.
Warto dodać, że po Powstaniu Listopadowym dość mocno ograniczono działalność prasy. Jedynie w Galicji cenzura była znośniejsza). Tym bardziej konieczna była konspiracyjność owej prasy. Łącznie w czasie Powstania wydano 300 numerów prasy tajnej w Królestwie Polskim 212, w Galicji – 42, na ziemiach litewskich – 23, na ziemiach ruskich – 16, poza Rzeczpospolitą ponad 11. Wiosną i w lecie 1863 roku, ukazywało się 19–28 numerów czasopism miesięcznie. Wielką rolę w dystrybucji takiej prasy zajmowali się studenci. Wśród tego rodzaju prasy był choćby dziennik polityczny "Niepodległość", który ukazał się 14 lipca 1863 roku, a jego nakład wyniósł 10 tysięcy egzemplarzy.
Wśród prasy wydawanej w okresie Powstania Styczniowego był Dziennik Narodowy wydawany w Warszawie, który zamieszczał m.in. relacje z bitew, Głos Kapłana Polskiego, który kierował się głównie do duchowieństwa, Kosynier (treści tematyczne powiązane z powstaniem kościuszkowskim i listopadowym, które miały zachęcać lud do udziału w powstaniu), "Partyzant", który krytykował głównie Austrię, czysto informacyjną "Pobudkę" w okresie od 1 listopada 1861 do 6 marca 1862 roku nastawioną na krytykę osób, które w powstaniu nie biorą udziału oraz najważniejszy organ prasy powstańczej "Prawdę". Gazeta apelowała m.in. o zgodę między ugrupowaniami białych i czerwonych.
- Były to zarówno pisma o ogromnych nakładach nie ustępujące prasie jawnej oraz efemerydy, które ograniczały swoją działalność do jednej edycji.To była szansa sparaliżowania ofensywy pracy carskiej, która oczerniała Polaków. Tej czarnej propagandzie przeciwstawiliśmy własną - tłumaczy dr Janusz Osica, specjalista od powstańczej prasy.
Najstarszym pismem ukazującym się w okresie Powstania Styczniowego była "Strażnica". Jej pierwszy numer ukazał się 1 sierpnia 1861 roku, a ostatni dopiero w maju 1863 roku. Łącznie wydano 45 numerów. Redaktorami Strażnicy byli: Agaton Giller, Joachim Szyc, Aleksander Krajeński, a składaczem Józef Szamański.
Warto dodać tutaj, że w obiegu podczas Powstania Styczniowego funkcjonowała prasa oficjalna i konspiracyjna, czyli jak wcześniej wspomniano tajna. Ta druga, mimo że miała większy zakres wypowiedzi niestety ukazywała się nieregularnie głównie z uwagi na m.in. groźbę aresztowań i represje. Te w ostateczności spotkały wszystkich po upadku Powstania Styczniowego, którzy angażowali się w niepodległościowy zryw.
Przemysław Bohonos
Bibliografia:
1. Danuta Murzynowska, Joanna Potęga: Prasa tajna 1861–1864 (pol.). W: Powstanie styczniowe (prasa tajna)
2. Niepodległość (Warszawa ; 1863): dziennik polityczny, ekonomiczny i naukowy (pol.). W: Katalog Biblioteki Narodowej
3. J. Łojek: Prasa w życiu społeczeństwa polskiego w epoce rozbiorów, Kwartalnik Historii. Prasy Polskiej 1982, nr 3/4, s. 133–144
4. Alina Słomkowska, Rola "Gazety Polskiej" w okresie powstania listopadowego, Rocznik Historii Czasopiśmiennictwa Polskiego 1, 97-111
5. Tytuły prasy tajnej z okresu Powstania Styczniowego (1861–1864) w zbiorach Biblioteki Narodowej (pol.). W: Zbiory BN [on-line]. www.bn.org.pl. [dostęp 2021- 05-06].
6. Jerzy Łojek, Jerzy Myśliński, Wiesław Władyka, Dzieje prasy polskiej, Warszawa 1988, s. 34.
7. Zbigniew Stankiewicz, Dzieje wielkości i upadku Aleksandra Wielopolskiego, Warszawa 1967, s. 42–43.
8. Henryk Żaliński: Skrzynecki Jan Zygmunt. W: Polski Słownik Biograficzny. T. XXXVIII. 1998, s. 442–448. ISBN 83-86301-55-4.
9. Powstanie styczniowe: historia i tradycje: opracowanie zbiorowe, Warszawa 2003.
0 Komentarze